„Chciałbym nagrać coś z Laikiem, Te-Trisem, Mesem, VNM-em – to tak pierwsi z brzegu”, napisał.
Bisz nie myśli jednak o przypadkowych nagraniach, dzięki którym mógłby się pokazać u boku bardziej znanych kolegów po fachu. Jako przykład swojego podejścia do tego typu duetów podał Te-Trisa:
„To musi być wyjątkowy numer i zanim się do niego zgłoszę, to muszę przygotować coś specjalnego”.