Foto: M. Zawada
Bonaventura zachwyca w półfinale „Must Be The Music”
Podczas drugiego półfinału programu „Must Be The Music” widzowie i jurorzy byli świadkami momentu pełnego emocji i autentyczności. Karol Mieliński, znany jako Bonaventura, swoim poruszającym występem wywołał łzy i owację na stojąco. Szczególnie wzruszona była Patricia Kazadi, która po jego występie… uklękła.
Porównanie do Zbigniewa Wodeckiego – hołd złożony przez Kazadi
W emocjonalnym komentarzu Patricia Kazadi przyznała, że Bonaventura przypomina jej nieżyjącego Zbigniewa Wodeckiego – nie tylko klasą i elegancją, ale również autentyczną pasją do muzyki. Jej słowa poruszyły widzów:
„Jesteś darem dla mnie… Masz taką samą miłość i pasję do muzyki. Dziękujemy ci, że jesteś z nami w tym programie.”
Kim jest Bonaventura? Artysta z duszą i sercem do muzyki
Bonaventura to nie debiutant – od ponad dwóch dekad tworzy muzykę z głębi serca. Ukończył Akademię Muzyczną w Krakowie, a w 2023 roku wydał swój debiutancki album „Bonaventura i jego ballady”. Jego utwory to poetycka opowieść o samotności, miłości i wewnętrznej podróży. To muzyka, która dotyka – subtelnie, ale celnie.
Natalia Schroeder: „To kompletne dzieło sztuki”
Występ Bonaventury w półfinale został określony przez Natalię Schroeder mianem kompletnego dzieła sztuki. Jury i publiczność byli zgodni – to występ, który zostaje w sercu na długo. Artysta nie tylko śpiewa – on opowiada historie, które każdy może odnieść do własnych przeżyć.
Finał coraz bliżej – Bonaventura walczy o serca widzów
Bonaventura zakwalifikował się do Wielkiego Finału „Must Be The Music”, gdzie będzie walczył o głosy widzów. Ale jak sam mówi – jego celem nie są tylko wygrane. Chce przekazywać prawdę, wzruszenie i emocje. To właśnie dzięki temu jego obecność w programie zapisała się złotymi nutami w jego historii.