fot. mat. pras.
Smutne wieści dotarły do nas ze Stanów. TMZ przekazało, że wokalista Smash Mouth Steve Harwell umiera. Muzyk stojący na czele grupy odpowiedzialnej za takie hity jak „All Star” i „I’m A Believer” od lat zmaga się z problemami zdrowotnymi. Muzyk zmaga się z kardiomiopatią, która doprowadziła niewydolności serca, niewydolnością wątroby oraz zespołem Wernickego-Korsakowa.
Manager 56-letniego artysty poinformował, że według lekarzy pozostał mu już jedynie tydzień życia. Harwell przebywa w domu, gdzie odwiedzają go rodzina i przyjaciele, chcący pożegnać się z wokalistą. Problemy zdrowotne muzyka są skutkiem jego niesportowego trybu życia. Praktycznie od momentu osiągnięcia przez Smash Mouth dużego sukcesu pod koniec lat 90., do mediów docierały informacje o jego alkoholowo-narkotykowych ekscesach.
Przypominamy największy hit Smash Mouth, potrójnie platynowy singiel „All Star”.