fot. Lillie Eiger
Praca w show-biznesie jest męcząca, dlatego poza możliwością wyjazdu na wakacje od czasu do czasu, warto mieć przyjazny dom, w którym będzie mogło się odpocząć i naładować akumulatory. Władze gminy Barnet zgodziły się na to, by Harry Styles wybudował sobie nową rezydencję w Hampstead, jednej z dzielnic północnej części Londynu. Zgoda jest jednak obwarowana ciekawymi obostrzeniami.
Harry Styles ma zadbać o przyrodę
Według informacji podawanych przez „The Sun”, nowy dom Stylesa ma kosztować ok. 30 mln funtów. Zanim jednak Harry – a właściwie zatrudniona przez niego ekipa – będą mogli przystąpić do budowy właściwej rezydencji, muszą „zaspokoić potrzeby sikorek bogatek, jeży i nietoperzy”.
Co to dokładnie oznacza? Władze zobowiązały wokalistę do zainstalowania m.in. budek dla nietoperzy, domów dla jeży, budek lęgowych i hoteli dla owadów. Wymagania środowiskowe mają zostać spełnione do końca maja.
Szacuje się, że prace nad budową domu potrwają ok. dwa lata. Jednym z sąsiadów Harry’ego ma być James Corden.