Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
W piątek w sieci pojawił się „Start”, pierwszy singiel zapowiadający nowy album KęKę. Krążek „4:01” trafi na rynek w czerwcu, co oznacza, że fani będą czekali na niego ponad trzy lata (ostatni album „SIARA” ukazał się w kwietniu 2021 r.). To zdecydowanie najdłuższa przerwa wydawnicza w dotychczasowej karierze radomianina, która jest podyktowana jego kryzysem twórczym.
KęKę przełamał się artystycznie, ale było to niestety skutkiem problemów w życiu prywatnym. „O czym mam ci się rozwodzić? Że będziemy się rozwodzić? O koncerty dalej pytaj Bashesh, a o resztę już nie, czasem nie wychodzi” – nawija w nowym singlu KęKę, jednoznacznie dając do zrozumienia, że jego związek z szefową agencji Bashesh się rozpadł. „Życie mi znowu wróciło na start” – słyszymy w „Starcie”.
Kondycja rapera, zarówno mentalna jak i fizyczna, jest przedmiotem troski fanów, stąd nietrudno się dziwić, że jednym z pytań, które padło podczas wczorajszego Q&A, było po prostu pytanie o to, jak raper się trzyma. KęKę odpowiedział wymownym zdjęciem, dodając do tego, że swój stan ocenia aktualnie na 7/10. Artysta podziękował również fanom za to, że w ciągu dwóch dni od rozpoczęcia przedsprzedaży zamówili ponad 3 tys. egzemplarzy „4:01”.
