Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Tulia nie przebrnęła przez wczorajszy półfinał i nie zobaczymy jej w sobotnim głównym Konkursie Piosenki Eurowizji. Wokalistki folkowej grupy przyznają, że czuły na sobie ogromną presję przed występem i że ciążyły im porównania do Cleo i Donatana, którzy pięć lat temu jechali na Eurowizję z dwujęzyczną wersją piosenki „My Słowianie”.
– Oczywiście, że czujemy presję. Uderzają zwłaszcza komentarze od osób, które nie przesłuchały naszej muzyki, w których sugeruje się nam „ubijanie masła na scenie” – to jest dosłowny cytat. Pamiętajmy, że numer i występ Cleo i Donatana był czystą i właściwie znakomitą satyrą. Nie użyto tam jednak elementów folku, poza uroczymi kreacjami pięknych modelek i tancerek. My prezentujemy inny niż Donatan i Cleo nurt w muzyce, a elementy folkloru w instrumentarium i śpiewie to właśnie to, co nas wyróżnia. Proszę nie spodziewać się żartów, zaśpiewamy jak najbardziej na poważnie (niekoniecznie z powagą) nasz autorski numer, najpewniej o czymś pięknym – komentują w rozmowie z serwisem Plejada.pl wokalistki.
Donatan upomina Tulię
Donatan odniósł się do tej wypowiedzi, pisząc na swoich profilach w mediach społecznościowych, że prawdopodobnie właśnie „śpiewanie na poważnie” stało się przyczyną kiepskiego wyniku dziewczyn.
– Nie grajcie na Eurowizji poważnych i trudnych utworów…nic się tym nie udowodni, widzowie Eurowizji to nie teatralny kontyngent. Nie starajmy się intelektualizować rozrywkowego około muzycznego konkursu – proponuje wokalistkom producent.
Cleo i Donatan nie odnieśli sukcesu w Konkursie Piosenki Eurowizji, ale stało się to głównie za sprawą nieprzychylnych opinii jurorów. Gdyby brać pod uwagę jedynie głosy widzów, reprezentanci Polski otrzymaliby trzy razy więcej punktów.
– Nie warto rezygnować z symboli i swoich przekonań żeby się komuś przypodobać, my podczas naszego występu w 2014 roku byliśmy w pełnej opozycji do klimatu Eurowizji – ale byliśmy naturalni, bo byliśmy sobą i z tego powodu ludzie na nas głosowali – komentuje.
Wśród pięciu rad, których producent udziela wokalistkom, jest też to, by nie odcinać się „słowiańskości” Cleo.
– Nie starajcie się dystansować i nazywać „satyrą” kogoś, kto tak jak Cleo ma łącznie koło trzech milionów fanów na swoich social mediach – około 400 tys. to fani zagraniczni, którzy mogą głosować! 🙂 Nie palcie takich mostów! 🙂 PS. Myślę że Cleo zabolała taka wypowiedź…nie warto się tak dystansować od twórczyni, która w Europie jest kojarzona właśnie z folkiem i zajęła piąte miejsce w głosowaniu widzów na Eurowizji 🙂 – upomina Don.
Poniżej znajdziecie całą wypowiedź producenta.