Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Tegorocznej edycji Rap Stage Tour towarzyszyła przepychanka między Bonsonem, a inicjatorem całego przedsięwzięcia – Yurkoskym. Bonson był jednym z artystów uczestniczących w ubiegłorocznej odsłonie trasy, występując na niej wspólnie z Soulpetem jako BonSoul. Podczas drugiej edycji Soulpete występował wspólnie z Włodim.
– Ten cały śmieszny RapTour już na pierwszej edycji był żartem, r***niem na siano, zwykłą pajacerką i pozowaniem na nie wiadomo kogo. Na RapTour 2 dostałem info, że nie będzie BonSoul, bo graliśmy za dużą trasę. I teraz dowiaduję się, że mój przyjaciel Soulpete jednak jedzie grać RapTour, a mnie j***ć i ch*j mi w d*pę. No to tak wygląda ten Wasz prawilny rap. Dlatego cieszę się, że już się stąd zawijam. Ile jeszcze można zebrać na ryj. A jak widać można, a Yurkosky jeszcze będzie bił do tego brawo – komentował rozżalony Bonson.
Yurkosky w odpowiedzi zarzucił raperowi nieprofesjonalne zachowanie podczas ubiegłorocznej trasy. – Jeśli płaci się komuś pieniądze za wykonaną pracę, to wymaga się od niego odpowiedniego stanu, pozwalającego ją wykonać i co najmniej… bycia w tej pracy do końca – komentował Yurkosky.
Podczas drugiej edycji Rap Stage Tour scenę dzielili VNM, Te-Tris, Bisz oraz wspomniany duet Włodi/Soulpete. W weekend odbyły się dwa pierwsze koncerty – w Warszawie i Krakowie. Niestety, ten drugi był jednocześnie ostatnim, o czym Te-Tris poinformował ze sceny klubu Kwadrat.
– Oj, szybko poszło. Yurkosky, przeproś publicznie i poproś, to się zastanowię i jakoś uratujemy tę trasę. Dobrze, że mnie nie wzięli, bo by ta parówa Yurkosky powiedział, że to przeze mnie nikt nie przyszedł – zadrwił w stories na Instagramie Bonson, dodając: – Nie ma co robić sobie jaj z pogrzebu. Szacunek dla tych 30 osób pod sceną, bo widać, że cierpią. Szkoda tylko kolegów raperów, bo na relacjach nie wiem, czy to próba, czy już koncert. Rozumiem, że to było warte wy***ania tylu pięknych lat zespołu BonSoul do śmietnika. Yurkosky, pięknie mi weekend zakończyłeś i sam się zaorałeś.
Yurkosky nie odpowiedział Bonsonowi, za to w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie, w którym potwierdzono, że Rap Stage Tour nie zawita do Gdańska, Wrocławia i Poznania.
„Z głębokim żalem musimy poinformować, że z przyczyn niezależnych od nas i aktualnych warunków rynkowych, podjęliśmy trudną decyzję o odwołaniu pozostałych koncertów z naszej trasy Rap Stage Tour 2. Mimo naszych najlepszych starań, te okoliczności spowodowały, że kontynuowanie trasy nie jest obecnie możliwe.
Chcemy wyrazić naszą głęboką wdzięczność dla wszystkich, którzy uczestniczyli w koncertach w Warszawie i Krakowie. Wasza obecność i energia są dla nas nieocenione. Równie serdeczne podziękowania i pozdrowienia kierujemy do wszystkich fanów z Gdańska, Wrocławia i Poznania – wasze wsparcie jest dla nas bardzo ważne, mimo że nie mogliśmy się spotkać osobiście.
Specjalne podziękowania należą się również naszym artystom oraz całej ekipie Yurkoskyego, których niesłabnąca energia i zaangażowanie były i zawsze będą dla nas wielką inspiracją.
Rozumiemy, że odwołanie koncertów może być rozczarowujące, dlatego oferujemy pełny zwrot kosztów za zakupione bilety. Szczegóły dotyczące procesu zwrotu są dostępne na naszej stronie internetowej oraz w punktach sprzedaży.
Pragniemy zapewnić, że pracujemy nad nowymi projektami, które, mamy nadzieję, spełnią Wasze oczekiwania i pozwolą nam ponownie się spotkać.
Dziękujemy za Wasze zrozumienie i cierpliwość w tej sytuacji. Jesteśmy wdzięczni za każdą formę wsparcia i mamy nadzieję, że wkrótce znowu będziemy mogli razem cieszyć się muzyką.
Z szacunkiem,
Cały zespół Rapstage” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
