fot. kadr z wideo
Wczoraj wieczorem poznaliśmy oficjalne wyniki drugiej tury wyników prezydenckich. Andrzej Duda zwyciężył przewagą nieco ponad dwóch procent, uzyskując poparcie 51,03% przy 48,97 dla Rafała Trzaskowskiego. To najmniejsza różnica w historii wyborów prezydenckich w Polsce. Przy frekwencji 68,18% każdy z kandydatów zdobył w nich ponad 10 mln głosów.
Wybory prezydenckie od kilku miesięcy budziły kontrowersje. Pierwotnie pierwsza tura głosowania miała odbyć się 10 maja, ostatecznie poszliśmy do urn pod koniec czerwca. W rozmowie z Marcinem Flintem Łona zwracał uwagę na podstawowy powód, dla którego wybory są niezgodne z prawem, teraz ich właściwe przeprowadzenie kwestionuje także profesor Marcin Matczak.
– Chciałbym pogratulować Prezydentowi Dudzie uczciwie wygranych wyborów prezydenckich. Ale niestety nie mogę, bo były nieuczciwe – napisał na Twitterze prawnik, a jednocześnie ojciec rapera Maty.
Dlaczego profesor Matczak uważa wybory za nieuczciwe?
– Są dwa podstawowe powody prawne dla nieuczciwości tych wyborów: trwająca pandemia COVID-19, uniemożliwiająca powszechność wyborów, zwłaszcza za granicą, oraz drastyczne naruszenie zasady równości szans kandydatów przez media publiczne, dająca się wykazać liczbowo – wyjaśnia.
Są dwa podstawowe powody prawne dla nieuczciwości tych wyborów: trwająca pandemia COVID-19, uniemożliwiająca powszechność wyborów, zwłaszcza za granicą, oraz drastyczne naruszenie zasady równości szans kanydatów przez media publiczne, dająca się wykazać liczbowo.
— Marcin Matczak (@wsamraz) July 13, 2020