fot. Yan Wasiuchnik
Dokładnie dwa lata od premiery „Gelato” i 700 dni od wydania „1-800-OŚWIECENIE” – naprawdę trudno wyobrazić sobie lepszą datę na jedyny tegoroczny koncert Taco Hemingwaya. Artysta rozpalił dziś publiczność na głównej scenie BitterSweet Festivalu.
Bez Quebo za to z Bedoesem
Wbrew nadziejom wielu fanów Quebonafide nie pojawił się na scenie podczas poznańskiego występu autora „Trójkąta warszawskiego”. Był za to inny gość – Bedoes 2115. Dzisiejsze wykonanie „Chłopaki nie płaczą” to rewanż za wczorajszą gościnkę Taco podczas koncertu Bedoesa.
Co warte podkreślenia – Taco nie ograniczył się do własnego repertuaru i zaserwował publiczności covery „Baby” Justina Biebera oraz „BIRDS OF A FEATHER” Billie Eilish.
Nowej płyty niestety nie stwierdzono, ale na Waszym miejscu bylibyśmy dobrej myśli.
@20innocent30 Polski rap potrzebuje ich wspólnej płyty🔥 #bedoes2115 #chlopakinieplacza #tacohemingway#tacohemingway ##bittersweet##poznan##amowilemci##dc##dlaciebie##fy##foryou ♬ dźwięk oryginalny – Szymon Fuchs
@daawidrakowski Spodziewaliście się? #bittersweet #bittersweetfestival #tacohemingway #koncert #koncerty #festiwalmuzyczny #poznań #poznan #parkcytadela ♬ dźwięk oryginalny – Dawid Rakowski | Popkultura🎸