Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Kobieta, której nazwiska nie podano do wiadomości publicznej, twierdzi, że Snoop Dogg zmusił ją do seksu oralnego 29 maja 2013 roku. Ofiara uczestniczyła w nagraniach jednego z programów rapera w Anaheim w Kalifornii. Po zakończeniu nagrań, biskup Don Juan, wieloletni współpracownik Snoopa, miał zaoferować kobiecie odwiezienie do domu. Dziewczyna miała zasnąć w samochodzie i obudzić się pod domem Bishopa. Miała być wyczerpana i ocknęła się podobno już w domu biskupa. Ten miał wyjąć ze spodni swoje przyrodzenie i kilka razy wepchnąć je w usta poszkodowanej. Następie ofiara wraz z Don Juanem miała udać się do studia Snoop Dogga. Współpracownik rapera przekonywał ją, że Snoop zrobi z niej pogodynkę telewizyjną.
Po przybyciu do studia kobieta miała poczuć się źle i udała się do toalety. Tam miał stanąć nad nią Snoop i zmusić ją do seksu oralnego. Następnie Bishop przekonał ją do tego, żeby zrobiła sobie zdjęcie z gwiazdorem. Ostatecznie Snoop nie zatrudnił kobiety, bo jak stwierdził „odmówiła dobrowolnego i entuzjastycznego uprawnia seksu oralnego”.
Snoop Dogg odniósł się do oskarżeń na swoim Instagramie.
– Gold digger season is here – napisała legenda West Cost.
Wyświetl ten post na Instagramie
