fot. mat. pras.
Ksywki artystów mają bardzo różne genezy. Jedne ciągną się za nimi z podwórek, inne są zmyślnie uknutymi w czterech ścianach pseudonimami. W przypadku Oliwki Brazil zadecydowanie zaszła pierwsza sytuacja. To znajomi nadali artystce ksywkę, choć trzeba podkreślić, że stało się w okolicznościach, których nie popieramy.
Reprezentantka Warnera opowiedziała o swojej ksywce Winiemu. Dla niektórych pochodzenie pseudonimu z pewnością będzie zaskakujące.
– Moi koledzy z Marek „porobili się” jakimś kwasem. Jeden z nich mnie nie poznał, a znał mnie od dziecka, i mówi: „O k***a, a skąd ty jesteś”? Ja mówię: „Z Marek”? On na to: „Ty to chyba z Brazylii”. Cały czas mówił na mnie Oliwka z Brazylii, a potem zostało po prostu Oliwka Brazil. Tak to było – powiedziała prosto z mostu Oliwka.
Ostatnim singlem Oliwki jest nagrane wspólnie z Chivasem „Ty wiesz”. Biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką artystka publikuje nowe kawałki, wkrótce powinniśmy dostać coś nowego.