fot. kadr z wideo
Bycie jurorem talent show czasami wymaga poświęceń. Przekonał się o tym Simon Cowell, którego podpalono na planie brytyjskiej edycji Mam Talent. Zamaskowany magik, który pojawił się na castingu do nadchodzącej edycji show zaprosił jurora na scenę, po czym oblał jego bluzę łatwopalnym płynem, a następnie zamknął jego głowę w pudełku z otwartą przednią ścianką, dzięki czemu publiczność mogła zobaczyć jego wnętrze.
Daily Mail, które pisze o sprawie, donosi, że uczestnik castingu wzniecił ogień w pudełku, a po chwili głowa Cowella stanęła w płomieniach. Sytuacja od początku miała jednak być pod kontrolą, a po zakończonym występie okazało się, że Simon nie do końca wiedział, co się dzieje. Sytuację wyjaśniła mu dopiero zasiadająca w jury Alesha Dixon.
– Simon, on ci podpalił całą głowę! To było bardzo przerażające, jesteś niezwykle odważnym człowiekiem. Uświadomiłam sobie, jak bardzo nam na tobie zależy, byłam gotowa, aby tam pobiec i cię ratować – powiedziała wokalistka.
W internecie nie ma póki co nagrania całej sytuacji, ale znając mechanizmy telewizyjne, producenci wykorzystają je do promocji programu.