W nocy z wtorku na środę odbył się finał amerykańskiej edycji programu „Mam talent”, w którym występuje Sara James. Polka zaśpiewała wielki hit Kate Bush – „Running Up That Hill”. 14-latka, podobnie jak w wypadku poprzedniego występu (zaśpiewała wtedy „Rocket Man” Eltona Johna), zaprezentowała zupełnie nową wersję utworu, co wprawiło i widzów i jury w zachwyt.
– Występy twoich poprzedników były naprawdę znakomite. I po nich wchodzisz ty, 14-latka z Polski i rozwalasz jedną z najbardziej ikonicznych piosenek jaki powstały. Każdy kto występował przed tobą może po prostu iść do domu. Co za wyjątkowy wieczór przeżywamy tu z tobą. To było niesamowite – powiedział po występie Sary Simon Cowell.
Z Simonem zgodziła się resztą członków jury – wszyscy powtarzali, że James mimo 14 lat brzmi jak profesjonalistka, ma „to coś” i na pewno będzie wielka gwiazdą w Stanach.
Występ Polki jest najchętniej oglądanym występem z finału AGT – na YouTube w tej chwili wyświetlono go 227 tysięcy razy. Czy Sara wygra amerykańską edycję programu? O tym przekonamy się w nocy ze środy na czwartek. Głosowanie widzów nadal trwa. Niestety na Sarę można głosować tylko z terytorium USA.
Przypomnijmy, że drugie życie utworowi „Running Up That Hill” dała produkcja Netflixa – „Stranger Things”. Kate Bush nie ukrywała, że wykorzystanie piosenki w serialu sprawiło jej ogromną radość, bo jest jego fanką. Dzięki ogromnej popularności serialu utwór wrócił na pierwsze miejsce najpopularniejszych singli w Wielkiej Brytanii, deklasując wszystkie nowości, więc wokalistka ma więcej powodów do radości. Tym bardziej, że właśnie ujawniono, ile zarobiła na swoim przeboju w ostatnich tygodniach spore pieniądze.
Począwszy od majowej premiery „Runnig Up That Hill” wystrzeliło w serwisach streamingowych, dzięki czemu utwór zarobił 2,3 mln dolarów na odtworzeniach w serwisach streamingowych. Kate Bush jest nie tylko jego autorką i producentką, ale również właścicielką praw do tej i innych swoich piosenek, dlatego zdecydowana większość tej kwoty trafi bezpośrednio do niej.