fot. P. Tarasewicz
Amerykanie wyszli w ostatnich tygodniach na ulice, by protestować nie tylko przeciw rasizmowi, ale także brutalności policji. Wszystko przez interwencję funkcjonariusza z Minneapolis, która doprowadziła do śmierci George’a Floyda. W Polsce w ostatnich latach najgłośniejszym tematem związanym z przekroczeniem kompetencji przez policjantów, była sytuacja z 2016, kiedy to w jednym z wrocławskich komisariatów zmarł Igor Stachowiak.
W lutym tego roku sąd skazał czterech funkcjonariuszy wrocławskiej policji na kary od dwóch do dwóch i pół roku pozbawienia wolności. W Poznaniu toczyło się śledztwo, które mogło doprowadzić do postawienia policjantom kolejnych zarzutów, ale wiemy już, że to się nie stanie, ponieważ śledztwo zostało umorzone.
– Prezydent Duda na Facebooku pisze, że jest zbulwersowany śmiercią George’a Floyda i potępia wszelkie akty przemocy, a gdzie był jego komentarz, kiedy czterech policjantów przekraczających swoje uprawnienia torturowało i dręczyło mojego syna, doprowadzając swoimi działaniami do jego śmierci, do śmierci zdrowego 25-latka? – komentuje w rozmowie z Onetem Maciej Stachowiak, ojciec 25-letniego Igora.
Maciej Stachowiak nie kryje oburzenia decyzją prokuratury. – Szokiem dla nas jest, że prokurator nie widzi potrzeby konsultacji z kolejnym zespołem biegłych, o co wnioskowaliśmy, mimo że opinia prywatna przedstawiona przed sądem pierwszej instancji przez kardiologa prof. Przybylskiego w ewidentny sposób podważa zasadność tezy excited delirium, na którą powołują się biegli z Łodzi – mówi Onetowi.
Peja i Włodi także uważają decyzję o umorzeniu śledztwa za skandaliczną. – Hańba – skomentował krótko na swoim fanpage’u Peja. Włodi odniósł się do sytuacji w równie mocny sposób, przypominając stare hasło „#CHWDP” na instagramowym profilu.