Artysta odniósł się w ten sposób do nasilających się w ostatnim czasie żądań autonomii Szkotów. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron przyznał, że oglądał ceremonię i słysząc te słowa uronił łzę radości. W rozmowie z „The Daily Telegraph” Cameron powiedział: Jestem pewien, że ktoś taki jak David Bowie może dotrzeć do tej części Szkotów, do której ja nie potrafię.
W 2013 roku po dekadzie milczenia David Bowie wrócił znakomitym albumem „The Next Day”.