fot. mat. pras.
W ostatnich miesiącach o Diddym nie mówi się niestety w kontekście jego muzycznych i biznesowych sukcesów. Raper został oskarżony o szereg przestępstw na tle seksualnym, przemoc, a nawet handel ludźmi. W poniedziałek agencji FBI zorganizowali nalot na posiadłości artysty w Los Angeles i w Miami. W akcję zaangażowano m.in. helikoptery i wozy opancerzone.
„Dziś Departament Bezpieczeństwa z Nowego Jorku przeprowadził działania w ramach toczącego się dochodzenia, z pomocą Departamentu Bezpieczeństwa z Los Angeles i Departamentu Bezpieczeństwa z Miami i lokalnych partnerów zajmujących się egzekwowaniem prawa. Dalsze informacje przekażemy, gdy tylko będą dostępne” – komentuje sytuację Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych.
Funkcjonariusze nie zastali Diddy’ego w domu, schwytano go natomiast na lotnisku. Gigant rapowej sceny był już w prywatnym odrzutowcu i według informacji agentów federalnych próbował uciec z kraju.
Jak potoczą się losy Diddy’ego? Będziemy informowali o rozwoju sytuacji.