fot. P. Tarasewicz
Na łamach CGM.pl wielokrotnie powoływaliśmy się na materiały autorstwa Marcina „Misztala” Misztalskiego, współpracownika m.in. serwisu muzycznego Red Bulla i Interii, a także autora bloga Dusty Room. Z okazji 50. urodzin hip-hopu twórca zwrócił się z do 50 osób związanych z polskim środowiskiem z prośbą o wskazanie ich ulubionych płyt. Przytłaczająca większość respondentów postawiła na klasykę ze Stanów, ale nie brakuje także propozycji z Polski. I tak dla Loraka (BIK crew) najlepszym albumem hiphopowym jest „Czasoprzestrzeń” Hadesa, a dla Werta „Na legalu?” Rycha. Oczywiście sam Peja również znalazł się w gronie osób, do których autor Dusty Room zwrócił się z prośbą.
Każdy z respondentów Misztala wymienił jedno wydawnictwo. Pełną listę znajdziecie tutaj, my tymczasem zwracamy Waszą uwagę na wybory trzech artystów. Peja postawił na „Blue Funk” Heavy’ego D & the Boyz, Małpa na „The Blueprint” Jaya-Z, natomiast Ero na „The Album” Terror Squadu. – Mam ich wiele, ale żeby nie powielić, wymieniłem bardzo nieoczywistą, ale wciąż dla mnie topową – argumentuje Rychu.
Wśród ankietowanych znaleźli się ponadto m.in. Wojtas, Kafar, Kosi, Prykson Fisk, Arkadiusz Deliś, Proceente, Vienio, DJ Eprom, Asthma, Skorup i wielu innych. Pełne zestawienie znajdziecie tutaj.