fot. kadr z wideo
Na kanale Winiego pojawiła się dwugodzinna rozmowa z Waco. Nie sposób wymienić wszystkich poruszonych w niej tematów. Gość Winiego wyjaśnia m.in., dlaczego udźwiękowienie polskich filmów pozostawia wiele do życzenia, mówi także, jak po latach wspomina swój album „Świeży materiał”. W okolicach 90. minuty poniższego nagrania pojawia się również wątek Sentino, który jest dla Waco punktem wyjścia do opowiedzenia o swoich problemach zdrowotnych.
– On jest siostrzeńcem mojego kolegi – zdradza producent. – To człowiek, który sporo przeżył. Myślę, że obaj z Sentino mamy chorobę dwubiegunową. Ja mam zdiagnozowaną, także wszystko co mówię, możesz brać pół żartem, pół serio, co jest dla mnie plusem. Jak przyszedłeś, to dzwonił mój psychiatra, bo akurat miałem mieć wizytę. Leczę się psychiatrycznie – przyznaje Waco.
Artysta nie ukrywa, że mimo kontrowersji krążących wokół Sentino, jest fanem jego jako rapera i twórcy. – Sentino to megatalent. Te jego pierwsze płyty to było… wiadomo, że on trochę naśladował Boobę, naśladował to, co działo się w Europie – komentuje.
