Nie tylko prawica ma problem z nowymi nakrętkami od butelek. Żabson jest wściekły, a jego fani wiwatują

Rozumiemy, że dla wielu z Was to problem, dlatego wyjaśniamy, po co wprowadzono nowe nakrętki.


2024.06.05

opublikował:

Nie tylko prawica ma problem z nowymi nakrętkami od butelek. Żabson jest wściekły, a jego fani wiwatują

fot. P. Tarasewicz

Unijna dyrektywa, wymuszająca na producentach napojów wykorzystywanie zamocowanych na stałe nakrętek budzi szereg kontrowersji, nie tylko w Polsce. Przez lata rozmaite organizacje charytatywne zbierały nakrętki, a następnie sprzedawały je, uzyskując w ten sposób dodatkowe środki na swoją działalność. Dla nich nowe przepisy istotnie są problemem, ale istnieje także spora grupa, która widzi w tym rozwiązaniu jedynie „kolejny bezsensowny wymysł Unii Europejskiej”. Prym wiodą tutaj prawicowi politycy i publicyści, którym z UE na ogół nie jest po drodze, ale do grona narzekających dołączył także Żabson.

O co z tym chodzi? – pytał podczas koncertu z okazji Dnia Dziecka w Strzelcach Opolskich artysta. – Nie było mnie w Polsce miesiąc. Wracam i jest to. Gram sobie koncert, chcę odkręcić korek, żeby woda była otwarta i nie da rady jedną ręką, a w drugiej mam mikrofon. Ludzie, którzy to robią, nie myślą o innych zawodach, np. ktoś prowadzi auto i chce sobie odkręcić jedną ręką. To mega złe. Ludzie, którzy to projektują, powinni nie mieć wakacji – zasugerował raper.

Po słyszalnych na poniższym nagraniu reakcjach publiczności widać (właściwie słychać), że dla niej także jest to problem. Rozumiemy to, dlatego na wszelki wypadek wyjaśniamy, dlaczego Unia Europejska zdecydowała się na zmianę przepisów w tej sprawie (warto podkreślić, że dyrektywa będzie obowiązywała od 2025 r., ale duża część producentów stosuje się do jej nakazów już teraz).

SPRAWDŹ TAKŻE: Pierwsze wieści od dawna od Popka

Dotychczas nakrętki często ginęły w procesie recyklingu, utrudniając tym samym proces odzyskiwania materiałów do ponownego wykorzystania. Oczywiście część tych nakrętek trafiała do kontenerów (dla przykładu: fundacja Wrocławskie Hospicjum Dla Dzieci zbierała je w pojemnikach, a także wielkich metalowych sercach). Niestety, zdecydowana większość zostawała „luzem” na ziemi, co stanowiło ogromne zagrożenie dla zwierząt.

Nakrętki to jeden z tych odpadów, który najczęściej znajduje się w naturze — a tam szkodzi życiu wielu zwierząt, które przypadkiem je połykają – tłumaczyła ekspertka od zero waste Kasia Wągrowska.

Tagi


Polecane