fot. mat. pras.
Niemal dwa i pół roku po premierze albumu „Światło nocne” Natalia Przybysz dzieli się pierwszym singlem zapowiadającym kolejną płytę. Wydawcą piątej solowej płyty artystki będzie Kayax, z którym Natalia związała się po zakończeniu współpracy z Warnerem. Wraz z premierą singla dowiedzieliśmy się, że krążek otrzymał tytuł „Jak malować ogień”. Na więcej szczegółów musimy jeszcze poczekać.
– Wiatr zmian potrafi napsocić i potrafi uzdrowić. Przyznaję się, że jestem uzależniona od tego ruchu i ciągłej dynamiki. Jednocześnie kocham czuć stabilność w środku, jakby w kontekście czy kontraście do tej szalonej energii. Gdy tak mocniej wieje powstaje pytanie: czy jestem gotowa by stać się kimś nowym, porzucić starą skorupę? – mówi o nowej piosence Natalia.
Reżyserką klipu do „Ciepłego wiatru” jest Silvia Pogoda, która mówi o pracy nad nim w następujący sposób:
– Kiedy Natalia zapytała mnie czy zrobię wideo do jej nowego singla, odpowiedziałam automatycznie – Nie! Jestem fotografką, nie znam się na reżyserii. To było dla mnie wielkie wyzwanie, bo musiałam wyjść daleko poza granice mojej strefy komfortu, ale kiedy usłyszałam „Ciepły wiatr” po raz pierwszy, od razu wiedziałam, że jeśli mam kiedykolwiek zrobić taki projekt, to teraz. To piosenka o niesamowitej lekkości, a jednocześnie intensywności. Jest jak ciepły wiatr, który latem czujemy na twarzy kiedy zamkniemy oczy.
Chciałam stworzyć klip, który byłby efemeryczny, lekki, wietrzny, który niósłby w sobie elektryzującą energię, ciepło, beztroskę letniego dnia, ale głównie piękno bliskości, miłości i namiętności między dwojgiem ludzi, bez zbędnych obciążeń i dramatów życia. Mam nadzieję, że udało się stworzyć obrazową poezję o lekkości bycia.