foto: cgm.plFoto: CGM.pl
KęKę – „Trzecie Rzeczy” (Takie Rzeczy Label)
Najważniejsza polska premiera dzisiejszego dnia i murowany kandydat do debiutu na szczycie OLiS w przyszłym tygodniu. Część słuchaczy zdążyła już zapoznać się z materiałem, kupiwszy go w przedsprzedaży. Ci, którzy wciąż zastanawiają się nad zakupem, mogą przeczytać naszą recenzję. A w niej m.in.: „Radomski raper swoim trzecim legalnym albumem zamyka trylogię „Rzeczy”, a jednocześnie otwiera zupełnie nowy etap w życiu. Wchodzi w dorosłość? Staje na własnych nogach? Pozbawia się złudzeń? Tak, w gruncie rzeczy o tym jest ten album: o wyjściu z ciemności”.
{reklama-eventim}
Beata – „B3” (Sony Music Poland)
Trzeci solowy album Beaty Kozidrak (a pierwszy od jedenastu lat) od samego początku postrzegany jest jako wybitnie osobisty krążek. Nic dziwnego, premiera wydawnictwa poprzedzona była serią medialnych sensacji: o rozstaniu wokalistki z wieloletnim mężem, przeprowadzce do Warszawy, wreszcie ponownym zakochaniu. Ba, portale plotkarskie, usłyszawszy „B3”, przekonują, że artystka wyraża na nim niedawne myśli samobójcze (w utworze „Obok nas”). Czy tak rzeczywiście jest? To pole do interpretacji słuchaczy.
Filipek – „Dekorator wnętrz” (QueQuality)
O nowym albumie Filipka pisaliśmy na naszych łamach kilkukrotnie, publikując teledyski zwiastujące krążek. Nie informowaliśmy jedynie o ostatnim, wydanym wczoraj wideo do „Listu pożegnalnego”. Dzisiejsza premiera całej płyty to dobra okazja, by zaprezentować klip, szczególnie że zdaniem Filipka „jest to numer który na dobrą sprawę nie powinien się znaleźć na płycie. Powinienem go nagrać, przesłuchać parę razy utwierdzając się, że doszedłem na szczyt ekshibicjonizmu w tekstach i wykasować”.
Bonus RPK – „Losu Kowal” (Ciemna Strefa)
Przedstawiciel stołecznej sceny wydaje legalny debiut. Czekaliśmy na niego długo. Nie tylko dlatego, że dotychczas Bonus stawiał raczej na podziemne krążki. „Losu kowal” ukazuje się dopiero teraz, ponieważ raper przez rok przebywał w areszcie. Czy album namiesza na rynku w takim samym stopniu, w jakim przed laty namieszał skład RPK? Na pewno pomogą mu w tym gościnne występy bardziej popularnych kolegów: Sokoła czy Palucha.
Die Antwoord – „Mount Ninji and da Nice Time Kid” (Zef Records)
Dzień premiery nowego krążka Die Antwoord to bez wątpienia ważna data dla fanów tego południowoafrykańskiego zespołu. Wydaje się jednak, że ważniejsze informacje pojawiły się kilka dni wcześniej: oto duet ogłosił, że wbrew krążącym pogłoskom wcale nie kończy kariery. „Jedyne co powiedzieliśmy, to to, że w przyszłym roku będziemy pracować nad piątym – finalnym albumem Die Antwoord, a następnie nakręcimy film”, zapewniła Yolandi Visser, wokalistka kapeli. Słuchacze mogą więc odetchnąć z ulgą. Szalone, klubowe dźwięki Die Antwoord będą nam towarzyszyły jeszcze przez przynajmniej kilkanaście miesięcy.
Mac Miller – „The Divine Feminine” (Warner Bros. Records)
Nowy chłopak Ariany Grande zapracował na swoje nazwisko na długo przed tym, nim związał się z 23-letnią wokalistką. Trzy krążki wydane w ostatnich pięciu latach zapewniły mu opinię jednego z najciekawszych raperów młodego pokolenia. Czy „The Divine Feminine” będzie najbardziej dopracowanym albumem w jego dorobku? Na to wygląda. Na pewno najmocniej soulującym i najlepiej obsadzonym. Wśród gości m.in. Anderson .Paak, Bilal, Cee-Lo, Kendrick Lamar… i oczywiście Ariana Grande.
Against Me! – „Shape Shift With Me” (Xtra Mile Recordings, 62818484)
Siódmy album punkowców z Against Me! będzie poświęcony… miłości. Trudno w to uwierzyć? Laurze Grace, liderce zespołu, też. „To niesłychanie aktualny temat, mimo że czasami może się wydawać wyświechtany. Nigdy nie sądziłam, że będąc w punkowym zespole, będę mogła uciec od tematów politycznych i pisać o czymś innym”, mówi. Grace jednak nie przestaje być zaangażowaną społecznie artystką. Jej opowieść o miłości będzie pisana z perspektywy osoby transseksualnej, którą ona sama jest: „Chcę poruszyć temat seksu, miłości i rozstania z perspektywy transowej”.
AlunaGeorge – „I Remember” (Island, 64753247)
Drugi album brytyjskiego duetu łączy to, w czym Wyspiarze się specjalizują: UK garage i alternatywne r&b. Zespół trafił przed trzema laty na prestiżową listę BBC Sound Of prezentującą najlepiej się zapowiadających, młodych wykonawców. Ta informacja powinna być dodatkową zachętą, by sprawdzić „I Remember”. A jeśli gatunkowe przyporządkowanie i branżowe rekomendacje Was nie przekonują, możecie odpalić singiel „I’m in Control” z gościnnym udziałem dancehallowca Popcaana.
Trentemoller – „Fixion” (No Paper Records)
Jakiś czas temu Trentemoller zdradził, że nowy album jest inspirowany chłodnymi, nowofalowymi brzmieniami lat 80. Usłyszymy na niej echa The Cure, Bauhaus czy wczesnego 4AD. Jednocześnie obecne są bardziej klubowe elementy: motoryczne perkusje, dudniące basy. W dwóch piosenkach słychać Jehnny Beth z postpunkowego, żeńskiego kwartetu Savages.
Usher – „Hard II Love” (RCA, Sony Music Poland)
Mimo iż Usher wciąż jest niezwykle popularnym artystą, premierze jego ósmej płyty nie towarzyszy duży hype. Single – szczególnie „No Limit” z udziałem Young Thuga i „Rivals” z Future’em zapowiadały dobry krążek. Odsłuch całości dostępnej od już od tygodnia w TIDALU tylko to potwierdził. Po tygodniowej wyłączności dla platformy, której Usher jest współwłaścicielem, od dziś „Hard II Love” jest także dostępna w formie fizycznego nośnika.