fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
Drill jest bodaj najbardziej kontrowersyjnym, a przy tym jednym z najbardziej popularnych odłamów rapu. W większości przypadków pojawia się jednak problem, ponieważ twórcy podpinają się pod drill, nie biorąc pod uwagę, że tutaj chodzi nie tylko o muzykę, ale także o specyficzny, niebezpieczny styl życia. Multi przypomina o tym „drillowcom wannabe”, niemiłosiernie ich punktując.
– Chłopie, ty siedzisz pod Złotymi Tarasami w kominiarce. Ty nie jesteś ścigany, ty nie jesteś przestępcą. Nóż to ty w ręce miałeś podczas obiadu, jak ci mama dała schabowego. Ty nie jesteś drillowcem. To, że ty się ubierasz w Teech Fleece’a, nie określa ciebie, że jesteś drilowcem. Nie robisz muzyki drillowej, ani nic takiego, stary. Obudź się, k***a – drwi Multi.
Kogo Multi ma na myśli? Ksywek niestety zabrakło.
Wyświetl ten post na Instagramie