Podczas koncertu w Krakowie, Mata zaprezentował fragment jeszcze niepublikowanego utworu, w którym bezpośrednio odniósł się do Karola Nawrockiego. Raper rapuje:
„Gada jakiś lamus ile mam w rękawie asów
Ku*wy chcą oblodzić, choć nie jadę koło lasu
Suko będę prezydentem, który złamał każde tabu
Oni złamali przysięgę, niewierni mężowie stanu
Uwierz, że nie będzie gorzej – się zastanów
Że skoro nawet sutener może, to też bym ja mógł”.
Słowo „sutener” pada w kontekście Nawrockiego – co odbierane jest jako polityczny atak.
Polityczne ambicje Maty i ostrzeżenie dla establishmentu
W tym samym fragmencie Mata zapowiada własne aspiracje polityczne i deklaruje, że chce zostać prezydentem. Zdaniem odbiorców, jego słowa to nie tylko prowokacja, ale autentyczne manifestowanie ambicji: „Suko będę prezydentem, który złamał każde tabu”.
Raper podejmuje również krytykę przysięgi i wiarygodności polityków: „Oni złamali przysięgę, niewierni mężowie stanu”. To część szerszej narracji – Mata wpisuje się w krytykę obecnej klasy politycznej.
Reakcje i kontekst polityczny
W wątku poruszonym przez Matę pojawiają się także inne kontrowersyjne konteksty związane z Karolem Nawrockim. Zarzuty o sutenerstwo Nawrockiego nie są nowością – wskazywały na nie różne artykuły i reportaże pojawiające się przed i w trackie kampanii wyborczej.
To nie pierwszy raz, gdy Mata wykorzystuje muzykę do komentowania rzeczywistości politycznej – jego występ w Krakowie podkreśla, że rapper nie boi się łączyć rapu z ostrą retoryką polityczną.