fot. P. Tarasewicz
Jak na dwie dekady aktywności artystycznej dorobek Małpy nie jest specjalnie bogaty. Raper zadebiutował kultowymi dziś „Kilkoma numerami o czymś” wydanymi własnym sumptem w 2009 roku, ale na drugi krążek kazał fanom czekać blisko siedem lat. Pomiędzy „Mówi” a trzecim krążkiem „Blur” przerwa była już znacznie krótsza – wynosiła niemal dokładnie trzy lata (po drodze była jeszcze epka „Rottenberg” z Mielzkym i Returnersami).
Skoro od wydania „Blur” minęło już dwa i pół roku, to znaczy, że nowy materiał jest już w pobliżu? Niedawno mogliśmy usłyszeć go w singlu „Nie wziąłem się znikąd” Czarnego HIFI, a teraz na instagramowym profilu torunianina pojawiło się story, sugerujące, że artysta może finalizować prace nad nowym solowym albumem.
– Ktoś chętny na nową płytę ode mnie? – pyta Małpa. Oczywiście to pytanie może być też elementem droczenia się z fanami, ale mimo wszystko chcemy wierzyć, że oznacza rychłe nadejście następcy „Blur”.