fot. Wiktor Franko
Po zakończonym wtorkowym występie w półfinale Eurowizji, Luna i jej ekipa zdawali się mieć świetne humory. Można było to zrozumieć – wokalistka wypadła na scenie znacznie lepiej niż na próbach, których fragmenty trafiały do sieci. Mimo znacznej poprawy daleko było do ideału, niemniej wokalistka szczerze liczyła na awans. Tym bardziej, że bukmacherzy prognozowali, że zobaczymy ją w sobotnim finale.
SPRAWDŹ TAKŻE: Nowe wydawnictwo Dawida Podsiadło wygląda obłędnie. Cieszy też mnogość bonusów
W ostatnich dniach i tygodniach notowania bukmacherów zmieniały się wielokrotnie. W szczytowym momencie Luna miała w ich opinii 82% szans na awans do finału. Wygląda na to, że przez takie szacunki specjalistów Polka pobiła niechlubny rekord.
Zbierający typy bukmacherów serwis Eurovisionworld nie odnotował wcześniej takiej sytuacji, by wykonawca, któremu daje się ponad 80% szans na awans, odpadł w półfinale. Niestety, wygląda na to, że zawsze musi być pierwszy raz i tym razem padło na Lunę. Na przeciwległym biegunie jest Łotysz Dons. Artysta wystąpi w jutrzejszym koncercie, mimo iż dawano mu na to zaledwie 15% szans.
