Są kraje Unii Europejskiej, w których udział tej muzyki mają dużo lepszy. Wystarczy pojechać do Francji czy do Niemiec, włączyć sobie tam radio i zobaczyć, jak dużo ich rodzimej muzyki tam leci. W naszym interesie jest dbanie o rodzimych artystów – tłumaczył poseł, który pracuje nad projektem nowelizacji ustawy mającej zmienić obecny stan rzeczy. Artysta powinien zdążyć z propozycją zmian do czerwca, ponieważ wtedy ma zostać przyjęta tak zwana duża ustawa o radiofonii i telewizji.
Kłopot w tym, że obecne przepisy promują nie tyle rodzimą twórczość, co utwory wykonywane w języku polskim. Cierpią na tym artyści wykonujący muzykę instrumentalną, cierpią ci, którzy śpiewają w języku angielskim.
Szefowie największych rozgłośni radiowych od lat narzekają na zwiększanie kwot czasowych przeznaczonych na piosenki po polsku, tłumacząc, że ich słuchacze wolą słuchać zagranicznych utworów że takie naciski odbierają im odbiorców, którzy zwracają się choćby w stronę serwisów streamingowych.