W wywiadzie dla wyspy.fm, na pytanie czy Kruk celuje bardziej w rynek zagraniczny niż polski, nagrywając w języku angielskim, gitarzysta Piotr Brzychcy odpowiada:
„To nie jest tak, że staramy się usilnie gdzieś celować. Wielu fanów muzyki rockowej w Polsce nie toleruje rocka w wydaniu polskojęzycznym. Żyją przeświadczeniem, że jeżykiem rock’n’rolla jest język angielski i w zdecydowanej większości są to ludzie, dla których gramy. My sami również dobrze czujemy się w anglojęzycznym wydaniu, zwłaszcza, że mogliśmy teraz lepiej te wersje dopracować. Wiedzieliśmy przecież, że będzie wydany (album – przyp. MMP) w takiej a nie innej formie. Oczywiście to co udało nam się osiągnąć dotychczas za granicą jest już ogromnym osiągnięciem, więc tamten rynek traktujemy bardzo poważnie i jak tylko żółte światło zmieni się na zielone, to od razu szturmem go bierzemy (śmiech).”