Oto wpis z Facebooka Step Records:
„Wiecie dlaczego z taką łatwością udaje nam się zrzeszać w jednej stajni taką armię najróżniejszych artystów? Bo dostają od nas najlepsze warunki, a przez znienawidzone przez niektórych reklamy, teledyski nie są wpisywane w budżety płyt. Ponadto, w dzisiejszych, trudnych dla muzyki czasach przesytu i internetowego piractwa, nie boimy się rozpychać łokciami na rynku – świadomie tworzymy armię ludziwspierających i promujących się nawzajem poprzez serwisy społecznościowe, by dotrzeć z naszą muzyką do jak największej grupy osób. W całej naszej historii jeszcze nigdy nie narzuciliśmy żadnemu raperowi takiego czy innego modelu działania, promocji – jeżeli ktoś czegoś nie chce – nie jest do niczego zmuszany (!). W każdą z wydawanych płyt wkładamy serce oraz setki godzin pracy, my oraz artyści odpowiedzialni za proces twórczy.
Piszemy tą wiadomość w odpowiedzi na liczne opinie ludzi z Internetu – nikogo nie zmuszamy do słuchania wydawanej przez nas muzyki, a owe komentarze są najlepszym dowodem na to, że przez to, że ultra przykładamy się do promocji, docieramy nawet do tych, do których nie powinniśmy 🙂 Nie pozwolimy na bezpodstawne obrażanie nas jako firmy oraz raperów, którym daliśmy szansę robienia tego, co kochają, przy jednoczesnym zachowaniu maksimum komfortu pracy (również finansowego).
Z tego miejsca pozdrawiamy tych, którzy są z nami, bo robimy to z myślą o Was. Uwierzcie, że przez najbliższe miesiące dostarczymy Wam kilkadziesiąt godzin najlepszego polskiego rapu.
Pozdrawiamy, Step Records”.