fot. HBO
Powieść Jakuba Żulczyka „Ślepnąc od świateł” zdążyła się już zapisać w historii polskiej popkultury. Zrealizowany na jej podstawie serial nie tyle podąża szlakiem literackiego pierwowzoru, co wytycza całkowicie nowe ścieżki, dzięki wykreowaniu postaci Pioruna oraz jego marki odzieżowej Sztywniutko. Ubrania mają trafić do sprzedaży w najbliższych dniach. HBO odpowiada w ten sposób na zapotrzebowanie fanów Pioruna, rapera, którego w serialu gra jego reżyser, czyli Krzysztof Skonieczny.
Na kanale Winiego pojawiła się trwająca blisko półtorej godziny rozmowa szefa Stoprocent z Krzysztofem Skoniecznym. Twórca przyznaje w niej, że po tym, jak wcielił się w postać Pioruna, zaczął dostawać prawdziwe propozycje muzyczne.
– To poszło bardzo szeroko. Ludzie ciągle piszą, wysyłają wiadomości. Dostałem propozycje od grubych producentów rapowych w Polsce. „Na****alamy płytę, Piorun, dawaj sztywniutko”. Ja mówię: „Słuchaj, mam basen albo dodatkowy angielski” – komentuje reżyser „Ślepnąc od świateł”, jednoznacznie dając do zrozumienia, że fani Pioruna muszą zadowolić się nagranymi na potrzeby serialu kawałkami „Od braci dla braci” oraz „Ślepi od świateł”.
HBO „ściąga” z rynku pirackie produkty Sztywniutko
Nie będzie płyty, będzie za to marka odzieżowa, nad którą pieczę sprawuje HBO. Zysk ze sprzedaży zasili konto Monaru. Stacja rezygnuje z zarobku, przekazując dochody na cel charytatywny, ale nie oznacza to, że HBO nie dba o markę kojarzoną ze swoim serialem. Serialowy Piorun wyjaśnia, że producenci sukcesywnie usuwają z rynku pirackie podróbki t-shirtów i bluz Sztywniutko, aby móc wypuścić na rynek oficjalny merch.
Wini przyznaje, że zna ten temat, ponieważ wspólnie z ze znajomym pracującym w Stoprocent zrobili żart Jakubowi Żulczykowi. – Kumpel z firmy na naszym t-shircie Stoprocent zrobił sobie prasowankę Sztywniutko. Zrobiłem mu zdjęcie i wysłałem do Kuby z podpisem: „Zrobiliśmy tylko 8000 sztuk”. Odpisał mi: „Wini przesadziłeś”. Jak do niego zadzwoniłem, mówił, że mogłem go chociaż zapytać. Odpowiedziałem mu: „K***a, Kuba, przecież to był żart” – wspomina.
– Jakbyś to zrobił, musiałbyś to rozsypać jak chleb kaczkom, ponieważ HBO wjechałoby wam na chatę jak SWAT – śmieje się Krzysztof Skonieczny, dodając: – Cały czas są różne pirackie inicjatywy oddolne, ale HBO to ściąga.
Jeśli nie chcecie, aby „HBO wjechało Wam na chatę”, poczekajcie kilka dni na merch brandu Pioruna.
