fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
W opublikowanym w nocy kawałku „MC” Mata odnosi się do swojej współpracy z McDonald’s. Jeszcze kilka tygodni temu w mediach pojawiły się informacje, sugerujące, że zanim sieć zwróciła się do Maty, składała propozycję przygotowania własnego zestawu Taco Hemingwayowi, ale ten miał odmówić. Autor „Młodego Matczaka” przekonuje, że było inaczej. „Przede mną nie gadali o tym z Taco, tylko z Quebo” – nawija zawodnik SBM Labelu.
Kilka wersów dalej raper stwierdza, że „jakby tego nie wziął, to i tak by to wziął Sobel”. Czy autor „Pułapki na motyle” faktycznie mógłby być na liście potencjalnych kandydatów do współpracy z Makiem? On sam zdaje się w to wątpić, mówiąc w stories na Instagramie: – Ja mam tatuaże, mi by nawet nie zaproponowali.
Cóż… skoro rzekomo proponowali Quebonafide, to tatuaże wydają się nie być przeszkodą.
