fot. facebook.com
Fazi jest w ostatnich dniach na ustach większości osób związanych w jakikolwiek sposób z polskim hip-hopem. Niestety, okoliczności nagłego wzrostu popularności współzałożyciela Nagłego Ataku Spawacza nie są zbyt przyjemne – raper pojawia się w mediach w związku z ekscesami, których dopuszcza się w mediach społecznościowych, ubliżając kolejnym artystom.
Zachowanie Faziego było spowodowane problemem alkoholowym. Artysta po kilku miesiącach trzeźwości dał się porwać nałogowi i stracił kontrolę nad sobą. Teraz ma szansę ją odzyskać dzięki pomocnej dłoni, którą wyciągnął do niego Cypis. Jeszcze dwa lata temu Fazi dissował Cypisa kawałkami „Anty Cypis” czy „Polowaniem na gnoma”, tymczasem teraz dostaje od niego ogromne wsparcie.
– Nie piłem jakieś siedem miesięcy, troszeczkę mi od***ało. Chłopaki mnie teraz biorą w takie miejsce, które bardzo drogo kosztuje. Tam posiedzę parę dni i wrócę normalny. Można mówić dużo rzeczy i się tłumaczyć, ale wydaje mi się, że akurat to jest tak prywatna sprawa, że nikt nie jest w stanie tego zrozumieć. Po prostu idę wytrzeźwieć – powiedział w opublikowanym na fanpage’u Cypisa nagraniu Fazi.
– Nie martwcie się Faziego, bo wpadł w dobre ręce. My się nim zajmiemy i doprowadzimy go do ładu, składu. Działamy dalej i lecimy z Fazim na leczenie, na które sam się zgodził – zapewnił Cypis.
Niedługo po publikacji wideo na profilu Cypisa pojawiło się także jego wspólne zdjęcie z Fazim, na którym starszy z artystów przyjmuje kroplówkę.
– Dostarczyliśmy go do bardzo dobrej prywatnej kliniki, żeby miał jak najlepszą opiekę. Dopiero zaczyna docierać do niego to, co nawywijał w ostatnich dniach, bo do końca nawet nie był tego świadom. Trzymajcie kciuki – skomentował Cypis.
