Eminem był jedną nogą po drugiej stronie

Niewiele brakowało, a raper zmarłby z przedawkowania.


2010.06.18

opublikował:

Eminem był jedną nogą po drugiej stronie

Em wielokrotnie mówił o swoich problemach z narkotykami, nie tylko w wywiadach, ale także w piosenkach. Ostatnio znów poruszył ten temat, w rozmowie w amerykańskim show telewizyjnym „Showbiz Tonight”: „Zajęło mi to chwilę, nim zdałem sobie sprawę, że jestem słaby. W świecie hip-hopu można to pomylić ze słabym punktem i dlatego lepiej nie mówić, że jesteś słaby. Ale ja musiałem to zrobić, bo w przeciwnym wypadku zmarłbym.”

Raper zdradził także, że zmagał się z pytaniem, co on doradziłby człowiekowi, który znalazł się w podobnej sytuacji. „To trudne pytanie”, przyznał Eminem. „Nie wiesz, jak go uniknąć. Mogłem wmawiać sobie, że wszystko gra, że jestem na właściwej drodze. Bo wiesz, sława to śmieszna rzecz. Szczególnie cały ten tryb życia, jaki my – gwiazdy muzyki, filmu – uskuteczniamy. Trudno jest odpowiedzieć na takie pytanie w takiej sytuacji.”

O pomoc Em poprosił więc Eltona Johna, swojego dobrego znajomego. „On przeszedł to samo, więc gdy podjąłem decyzję, że chcę wytrzeźwieć, zwróciłem się do niego, bo on także siedzi w biznesie, jest więc między nami jakieś podobieństwo. Poszedłem więc do niego i poprosiłem o rady.”

Tagi


Polecane