fot. mat. pras.
Smutne wieści płyną zza oceanu. Kuzyn Beyonce i raper, Martell DeRouen został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w San Antonio. Funkcjonariusze znaleźli ciało 34-letniego mężczyzny w czwartek. Jeden z jego przyjaciół próbował się z nim skontaktować, ale ten przez długi czas nie odbierał, ani nie dawał znaku życia. W końcu po kilku dniach głuchej ciszy zaniepokojony kolega rapera postanowił anonimowo poprosić o pomoc służby. Mundurowi postanowili sprawdzić co się dzieje i pojechali do domu kuzyna Beyonce. Na miejscu dokonali makabrycznego odkrycia – mężczyzna został zamordowany. Policja wszczęła śledztwo i szybko dotarła do podejrzanej o dokonanie zbrodni.
SPRAWDŹ TAKŻE: Kolejny młody raper nie żyje. Miał zaledwie 21-lat
Funkcjonariusze wydali nakaz aresztowania 21-letniej raperki Sashę Skare. W kwietniu ubiegłego roku wydała singiel, który został wyprodukowany przez DeRouen’a. Kobieta jest główną podejrzaną o popełnienie zbrodni. Była już wcześniej karana za napad z bronią w ręku. Jak doszło do morderstwa 34-letniego rapera? Tego służby jeszcze nie wiemy. Dla dobra śledztwa mundurowi nie ujawniają więcej informacji. Żona zamordowanego mężczyzny poprosiła wszystkich o pomoc w znalezieniu ukrywającej się 21-latki.
Nic nam go już nie wróci, ale proszę Was, pomóżcie nam znaleźć tę dziewczynę. Jest niebezpieczna i jestem przekonana, że znów może zabić. Jeśli ją zobaczycie, to od razu skontaktujcie się z policją – apelowała Joia, żona DeRouen’a.
Martell DeRouen był raperem znanym pod pseudonimem Kardone. W 2019 roku artysta podpisał kontrakt z wytwórnią The Orchard, która jest powiązana z Sony. Jak na razie ani Beyonce, ani jej managerowie nie skomentowali śmierci jej kuzyna.
Wyświetl ten post na Instagramie.
