foto: mat. pras.
Od czasu publikacji kawałka „One Star”, w którym Tede atakuje Wudoe, minął już miesiąc. W.E.N.A. zareagował szybko, ale jedynie na Facebooku. – Będzie wojna – zapowiedział raper, po czym wrócił do prac nad płytą „Montana Max”.
Raper po dwóch dniach dodał, że zajmie się dissem na TDF-a dopiero po zamknięciu płyty. – Znajdę wolny dzień i siądę – zadeklarował. Raper zamknął płytę, zorganizował odsłuch dla fanów, odsłuch dla dziennikarzy, podpisał preordery, a dissu wciąż nie ma. Podczas live’a w mediach społecznościowych W.E.N.A. odniósł się do sytuacji, mówiąc: – Tede po znakomitym wywiadzie, w którym co drugie słowo to k***a, zdissował mnie po roku, więc ja również nie będę się spieszył.
Faktycznie, W.E.N.A. musiał poczekać długo na obiecany diss. Tede zapowiedział atak pod koniec 2017 w wywiadzie, do którego nawiązywał Wudoe. Finalnie zrobił to dopiero w tym roku. Czy to znaczy, że będzie czekał na odpowiedź do 2020?
Z powodu opóźnienia w tłoczni Wudoe musiał przesunąć o kilka dni premierę płyty. Finalnie „Montana Max” ukaże się 22 marca. Póki co w sieci pojawił się nowy numer „Sztuczna”.