Deys był kiedyś ministrantem: „Ta sekta poryła mi łeb”.

Raper podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Kościoła


2024.01.24

opublikował:

Deys był kiedyś ministrantem: „Ta sekta poryła mi łeb”.

fot. kadr z wideoDeys, The Grimmy

Deys postanowił podzielić się swoimi refleksjami na temat Kościła na platformie X. Jak się okazuje, w przeszłości raper był ministrantem. Niestety wspomnienia związane z tą funkcją nie należą do najprzyjemniejszych:

– Za dzieciaka musiałem co niedzielę chodzić do kościoła. Byłem nawet ministrantem. Po przymusowych wycieczkach do świętego zamczyska pamiętam tylko błogą ulgę, gdy msza już się kończyła. W pamięć wryły się również pieśni religijne. Co jakiś czas pod prysznicem łapię się na tym, że mimowolnie śpiewam: 'O Panie, to Ty na mnie spojrzałeeeeless…’ Wtedy zdaję sobie sprawę, jak bardzo ta sekta poryła mi łeb. Ktoś tam serio potrafił w boskie repeat value. Dziś lubię odwiedzać puste świątynię. Nie wierzę, ani nie jestem ateistą. Gdy w życiu coś mi się udaje to z wdzięczności potrafię się przeżegnać. Traktuję to jako dziękczynny akt dla wszechświata. W skrócie, powstał we mnie jakiś poje*any religijny remix. Może czas odprawić własną mszę.

– Ps. Kiedyś co wieczór modliłem się o pierwszy komputer. Traktowałem to jak list do Mikołaja. Wujek dał mi doje*anego IBM 286 na komunię – napisał Deys.

Tagi


Polecane