Chuck D twierdzi, że Universal regularnie nie płaci mu honorarium za cyfrowe egzemplarze jego nagrań. Zdaniem rapera wytwórnia oszukuje artystów na tym, że traktuje cyfrowe egzemplarze albumów na równi z tymi z półek sklepów stacjonarnych, zamiast podchodzić do nich na zasadzie uzyskiwania licencji.
Wygląda na to, że mamy do czynienia ze zbiorowym protestem wykonawców przeciwko polityce UMG. Niedawno podobne zarzuty wystosowali Rob Zombie i spadkobiercy dorobku Ricka Jamesa.
Według prawników Chucka D, Universal Music Group jest winne artystom setki milionów dolarów.