fot. Karol Makurat / tarakum.pl
W minionym tygodniu ruszył preorder nowego albumu KęKę. Krążek „Mr KęKę” ukaże się dopiero w we wrześniu, ale raper zdecydował się uruchomić przedsprzedaż z dużym wyprzedzeniem, by zadbać o odpowiednią jakość wydawnictwa. Jak idzie przedsprzedaż? Raper nie kryje zadowolenia, pisząc na Instagramie: – Darzycie mnie naprawdę wielkim zaufaniem. Dzięki.
Podczas instagramowej sesji Q&A KęKę zapowiedział, że wysyłka preorderów rozpocznie się cztery dni przed planowaną na 13 września premierą, więc fani powinni otrzymać swoje egzemplarze z wyprzedzeniem. Na pytanie „jak bardzo nowa płyta roz****doli”, raper odpowiada:
– Może to nie za dobrze dla biznesu, ale ja nie lubię tak obiecywać. To tylko muzyka. Kwestia gustu. W moim rapowaniu mam już tak wiele różnych okresów, że nauczyłem się, że jednym się podoba, drugim nie. Ja póki co jestem mega zadowolony.
Jeden ze słuchaczy radomianina porusza także kwestię związaną przede wszystkim z bezpieczeństwem artysty na scenie, pytając KęKę, co sądzi o osobach z publiczności wchodzących na scenę w trakcie koncertu.
– Bardzo tego nie lubię. To wybija z rytmu. Plus zazwyczaj są to ludzie mocno pod wpływem, co dodatkowo nie jest dla mnie komfortowe. To jak wbieganie na murawę podczas meczu. Bywa, że reaguję nerwowo – przyznaje artysta.