fot. @Paweł Fabjański | @shootmewarsaw
Pod koniec kwietnia na rynku pojawił się nowy album Borixona zatytułowany „Mixed Music Arts (MMA)”. Niestety nie wszyscy fani artysty zdążyli to odnotować, o czym sam zainteresowany przekonał się podczas niedawnej wizyty w empiku.
– Podbija do mnie dwóch gości po 14 lat i mówią tak: „siemanko wariacie, można fotkę?”. Ja mówię: no dobra, nie – w empiku jestem, może przyszli po płytkę, c**j wie. No i jeb, pie****nąłem to zdjęcie. Ale pytam się ich: „Słyszeliście płytkę nową?”. A oni tak: „Nie”. Ja mówię: „Dobra, to sprawdźcie” – opowiada raper.
Aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości BRX wprowadza nową zasadę – od teraz zdjęcia OK, chętnie, ale tylko dla tych, którzy są na bieżąco z dyskografią.
– Jeśli kiedykolwiek ktoś podejdzie do mnie po zdjęcie, to najpierw zapytam go, czy słyszał moją płytę. Jeśli nie słyszał, to nie ma zdjęć. OK? Wszyscy, którzy mnie obserwują, to wiedzcie, że tak będzie. A ci, którzy nie obserwują mnie i nie słuchają mojej muzyki – nie będą mieli zdjęć – zapowiada.