fot. mat. pras.
„One Star” Tedego miał być początkiem jego rozliczenia z przeciwnikami. Choć część fanów zarzuca raperowi jedynie strzał w powietrze, w utworze znalazły się wersy jednoznacznie atakujące Wudoe.
Nienawidzę tych skurwieli, zrobię se catering z nich / Kurwa, nawet na to nie licz, że ci dogram się na feat / Widzisz, mi dziś nie brak weny, a jak chcemy będzie beef / Nienawidzę tak tej sceny, bo tu więcej takich cip / Jak ty, takich cip jak ty / Mówią, że to ja to dziwka, ale was nie usprawiedliwia nic, dlatego milcz – nawija w swoim kawałku Tede.
W „One Star” raper deklaruje, że jest w formie i zaprasza do beefu. W.E.N.A. już zadeklarował na fanpage’u: – Będzie wojna.
Raperzy mają ze sobą na pieńku od pewnego czasu. W jednym z ubiegłorocznych wywiadów Wudoe zadeklarował: – Czekam na jakiś pocisk w numerze, może wtedy odpowiem. Z racji na to, że Tede od kilku miesięcy zapowiadał, że na „Karmagedon” będzie atakował wrogów, podejrzewamy, że W.E.N.A. spodziewał się zaczepki. Odpowiedź na pewno nie znajdzie się na jego nadchodzącej płycie „Montana Max”, ponieważ artysta zamknął ją na początku lutego. Pozostaje zatem wypatrywać dissu na jego kanale.