Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Mimo iż od rozstania Rihanny i Chrisa Browna minęło już ponad 10 lat, nadal trudno zapomnieć o jego okolicznościach. Związek kończył się z hukiem po tym, jak Brown dotkliwie pobił swoją partnerkę. Czas leczy jednak rany, czego dowodem jest wypowiedź Rihanny z podcastu Super Soul Conversation prowadzonego przez Oprah Winfrey. Wokalistka przyznała w nim, że mimo iż przed laty Chris wyrządził jej ogromną krzywdę, dziś ich relacje są bardzo dobre.
– Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. Odbudowaliśmy nasze zaufanie, kochamy się i prawdopodobnie zawsze tak będzie. Nie zamierzam tego zmieniać. Nie można się od kogoś odciąć, kiedy się w nim zakochało. Wydaje mi się, że on był miłością mojego życia. Moją pierwszą. I wiem, że ja byłam również jego miłością. To nie jest tak, że znowu będziemy razem, ale kocham go i chciałabym, by odnalazł spokój. Nie umiem żyć z myślą, że jest choć trochę nieszczęśliwy – przyznała gwiazda.
Sprawdź też: Rihanna: „Bez przerwy pracuję nad nową muzyką”
Fani nadal czekają na płytę Rihanny. Póki co zamiast tego w 2020 roku musi im wystarczyć gościnny udział artystki w piosence „Believe It” PARTYNEXTDOORA.
Źródło: Super Soul Conversation