Tragiczne odkrycie na pustyni Nevady
Podczas tegorocznego festiwalu Burning Man doszło do makabrycznego zdarzenia. W namiocie, w pobliżu prowizorycznego baru, znaleziono ciało Vadima Kruglova. Mężczyzna leżał w kałuży krwi, a na jego szyi widoczna była rozległa rana cięta.
Nóż zabezpieczony przez śledczych
Źródła podają, że obrażenia powstały w wyniku ataku nożem. Ostrze zostało zabezpieczone na miejscu zdarzenia i obecnie poddawane jest badaniom kryminalistycznym. Policja analizuje również telefon komórkowy odnaleziony w pobliżu ciała, jednak wyniki ekspertyzy mogą potrwać nawet kilka tygodni.
Morderstwo na Burning Man – brak podejrzanych i motywu
Śmierć została zakwalifikowana jako zabójstwo. Funkcjonariusze działali na podstawie nakazu sądowego, aby móc wejść do namiotu, który mógł być traktowany jako miejsce zamieszkania. Do tej pory nie udało się ustalić ani sprawcy, ani motywu ataku. Nie wiadomo także, czy z odległego terenu festiwalu dostępny jest jakikolwiek materiał wideo.
Zaginięcie i identyfikacja ofiary
Vadim Kruglov zaginął kilka dni wcześniej, pozostawiając swój namiot i rzeczy osobiste. Jego ciało zostało ostatecznie zidentyfikowane dzięki odciskom palców. Znajomi mężczyzny przez wiele dni próbowali go odnaleźć.
Burning Man – festiwal sztuki i technologii w cieniu tragedii
Burning Man Festival to coroczne wydarzenie artystyczne odbywające się na pustyni w Nevadzie, które gromadzi artystów, entuzjastów technologii i ludzi szukających alternatywnej formy ekspresji. Wydarzenie tradycyjnie kończy się symbolicznym spaleniem wielkiej konstrukcji. W tym roku finał festiwalu przyćmiła jednak tragedia związana z odnalezieniem ciała.