Tropikalna temperatura, dziewięć drużyn, tłumy dopingujących gardeł, dziesiątki rewelacyjnych utworów, pot i łzy – tak wyglądała pierwsza w Polsce edycja imprezy Red Bull I-Battle. Uczestnicy zaserwowali szalenie różnorodny i energetyczny koktajl muzyczny na który składały się ciosy z elektro house, utworów muzyki klasycznej, piosenek Czesława Niemena czy Nirvany Zdobywcami mistrzowskiego pasa zostali Junior and Senior, którzy do końca nie wierzyli w zwycięstwo oraz w to, że w nagrodę już wkrótce polecą na Red Bull X Fighters do Madrytu.
Bitwa na iPody po raz pierwszy zawitała do Polski w piątek 11 czerwca i została przyjęta z wielkim entuzjazmem. Jeden z największych klubów w Warszawie pękał w szwach, kolejka zakręcała na ulicy – jak podczas szalonych imprez z lat 70. 9 dwuosobowych drużyn walczyło na profesjonalnym bokserskim ringu, a o wyniku decydował aplauz publiczności mierzony decybelometrem. Walczący po raz pierwszy oddawali ciosy nie na pięści tylko na utwory muzyczne, dzieląc się z widzami swoimi ulubionymi kawałkami z iPoda.
Zawodnicy obrali różne strategie walki – niektórzy wykorzystywali ciekawą stylizację; maski z „Milczenia owiec”, skrzydła owadów zaproponowane przez drużynę Detroit ZDRój, poduszki z kobiecymi piersiami miał tercet Kokobend, elementy orientalne – jak japońskie wachlarze czy rockendrollowe peruki Hungry Hungry Models. Jednak emocje i wysoka temperatura podczas imprezy sprawiły, że pod jej koniec normą były występy bez koszulek i butów oraz polewanie się wodą z butelek, jak na prawdziwych bokserskich meczach.
Muzycznie można było usłyszeć absolutnie wszystko: od elektro house, disco, funku, poprzez taneczne hity lat 80, Metallicę, Nirwanę czy Rage Against the Machine. Nie zabrakło też klasyki, polskiego rapu i utworów ocenzurowanych. W finałowym pojedynku w walce o wyjazd do Madrytu starła się Nirvana, puszczona przez duet Junior and Senior z Czesławem Niemenem, wybrany przez Rocka Fellaz Crew. Tym razem Sen o Warszawie w przypadku tego drugiego duetu pozostał tylko snem.
Wielką niespodzianką bitwy była wygrana duetu Junior and Senior, który okazał się bardziej skuteczny niż znane dj-skie składy jak Hungry Hungry Models czy Kokobend. Charakterystyką składu jest 100 procentowa różnica wieku pomiędzy jego twórcami. Na co dzień grają elektro, Indie, disco i house.
Świetnie w tanecznym stylu zaprezentowali się Rocka Fellaz Crew, którzy zakończyli bitwę na drugim miejscu, trzecim teamem byli Kidults. Hitem i wielkim przegranym imprezy był team Wyciory Piekieł, złożony z Michała Figurskiego i Jacka Kaczyńskiego.
Walczący okazali się prawdziwymi mistrzami ciętych ripost muzycznych i żaden utwór nie pozostał bez odpowiedzi. Najbardziej skuteczne nuty pochodziły z odtwarzaczy duetu Junior and Senior, jednak kolejne miejsca na podium również zasługiwały na uwagę koneserów muzyki. Chyba nikt nie cieszyłby się tak bardzo z drugiej pozycji, jak wicemistrzowie – Rocka Fellaz. „Wyjazd do Madrytu byłby z pewnością atrakcyjny, jednak do ulicznych występów przydadzą się nam bardziej nagrody z drugiej pozycji – przenośne głośniki do iPoda” powiedział Łukasz Zarębski po zakończeniu imprezy. Trzecie miejsce zdobył freestylowy team narciarski w składzie Wojtek Antonów i Marek Doniec. W walce o ostatnie miejsce na podium pokonali popularny duet Wyciory Piekieł (Michał Figurski i Jacek Kaczyński).
Red Bull I-Battle to idealna impreza dla wszystkich osób, które chociaż raz miały ochotę przejąć inicjatywę nad muzyką serwowaną przez DJa. Założeniem zorganizowania konkursu była możliwość zaprezentowania szerszej publiczności swoich ulubionych utworów z dodatkiem konfrontacji drużynowej. Jednak wkrótce okazało się, że chęć zdeklasowania przeciwników wzięła górę i wszyscy skupili się na stworzeniu przede wszystkim klimatu zaciętych pojedynków.
Już wkrótce poinformujemy jak będą wyglądały kolejne edycje bitwy.
Ostateczne wyniki Red Bull I-Battle 2010:
1. Junior and Senior
2. Rocka Fellaz
3. Kidults
4. Wyciory Piekieł
Więcej informacji można znaleźć na stronie www.redbull.pl
