Ujawniono, w jakich warunkach Diddy przebywa za kratami

Combs stara się za wszelką cenę opuścić areszt.


2024.10.08

opublikował:

Ujawniono, w jakich warunkach Diddy przebywa za kratami

Dwa tygodnie temu Diddy został aresztowany w Nowym Jorku. Artysta usilnie stara się wyjść za kaucją, proponował już nawet poręczenie w wysokości 50 mln dolarów (2 mln w gotówce, resztę w nieruchomościach), ale sędzia pozostaje nieugięty i odrzuca jego wnioski.

Niektórzy podejrzewali, że opływający na co dzień w luksusy Diddy, ma za kratami specjalne przywileje, ale to nieprawda. Hiphopowy potentat może liczyć na takie same warunki, jak pozostałe osoby przebywające w areszcie. Potwierdził to były więzień Timothy Smith, znany z australijskiej wersji „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. W rozmowie z „Daily Mail Australia” stwierdził, że „pieniądze i sława Diddy’ego nie przynoszą mu żadnych korzyści w więzieniu” i podkreślił, że w placówce federalnej nikt nie może liczyć na specjalne traktowanie.

SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego

Sean Combs przebywa w izolatce, co oznacza nie tylko brak dostępu do innych więźniów, ale również do środków masowego przekazu. Diddy może liczyć jedynie na literaturę – oprócz Biblii twórca może otrzymać jedną książkę tygodniowo.

Przebywający w areszcie federalnym mają prawo do rozmów telefonicznych, ale pula minut, które mogą wykorzystać w danym miesiącu, jest ściśle limitowana.

Miesięcznie dostajesz 300 minut. Jeśli rozmawiasz przez telefon 30 minut dziennie, po 10 dniach nie masz już dostępu do telefonu. Zdarza się, że minuty kończą ci się już w pierwszym tygodniu i wtedy do końca miesiąca pozostaje ci tylko rozmawianie z samym sobą – zauważył były więzień.

Polecane