fot. kadr z wideo
Relacje pomiędzy KęKę i TPS-em trudno nazwać dobrymi. W 2016 w kawałku „Szczery aż do bólu” TPS zarzucał szefowi Takie Rzeczy Labelu, że kiedy zaczął odnosić sukcesy, odwrócił się od Kotziego, z którym tworzył kiedyś zespół. „Poczuł parę groszy, zapomniał o koledze/ I na płycie się szczyci, że bez gości, no nie wierzę” – nawijał TPS. Jego wers spotkał się z ostrą reakcję KęKę, o czym pisaliśmy tutaj.
Jak z perspektywy czasu o konflikcie wypowiada się TPS? Raper odniósł się do tego, goszcząc w studiu RapNews.
– Co było, to było. Osobiście nie mam nic do KęKę. Całokształt nam nie pasi, ale wiadomo – wybacza się, jeśli ktoś umie przyznać się do błędu. My tego błędu ni mamy, choć niektórzy piszą, że oni zachowali się źle wobec Piotrka. Ale co inni mogą wiedzieć. (…) On mieszkał w bloku obok mnie. Osobiście nic do niego nie mam, ale tak wyszło przez moich przyjaciół. A ja jestem taki, że jak trzeba z kimś przerobić, to idę pierwszy – powiedział TPS.