Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Choć zapotrzebowanie było duże, choć nie brakowało propozycji, zaproszeń do gościnnych występów itd., KęKę dotrzymał słowa i nie koncertował po zakończeniu promocji „Siary”. Artysta zadeklarował, że wróci na scenę dopiero po wydaniu nowego albumu, tłumacząc, że nie chce w nieskończoność odgrzewać kotletów.
Dziś wiemy już, że raper przełamał blokadę twórczą i w czerwcu wyda nowy album „04:01”. Wydawnictwo promują póki co dwa single – „Start” i „Znachor”. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu fani usłyszą kolejną nowość.
– Na „4:01” nie będzie kawałka tytułowego, ale jeśli jakiś numer najdokładniej opisuje przekrój emocji towarzyszących mi podczas nagrywania tego krążka, to właśnie ten. To co czułem w momencie jego powstawania, to dokładnie to, dlaczego zacząłem rapować. Oczyszczenie, wyzwolenie, nadzieja – zapowiedział w weekend raper.
Teraz artysta wraca z kolejnymi dobrymi wieściami. Na początku października rozpocznie się „04:01 TOUR”. W rozpisce jest póki co siedem miast, ale – jak zapewnia sam KęKę – trwają prace nad „najważniejszą lokacją”, czyli prawdopodobnie koncertem w rodzinnym Radomiu.
Oto rozpiska trasy:
04.10 – Kraków
05.10 – Łódź
11.10 – Rzeszów
12.10 – Zabrze
18.10 – Szczecin
08.11 – Poznań
22.11 – Warszawa
– Ostatni raz na scenie wystąpiłem we wrześniu 2022 r. Obiecałem sobie i Wam, że wrócę dopiero z nowym materiałem. Jestem więc! Stęskniony i głodny występów jak nigdy! Już na jesieni rusza pierwsza część „ 4:01 TOUR” Jak widzicie miast nie ma dużo, bilety też są ograniczone – komentuje raper.
Wejściówki są już dostępne w serwisie Biletomat.
Wyświetl ten post na Instagramie