To było grane: 4 listopada

Dziś daty związane z Ice'em-T, Shanią Twain i Birdy.


2012.11.04

opublikował:

To było grane: 4 listopada

Poniższy tekst powstał we współpracy ze stroną „To było grane”.

 

04.11.1970
– „Piosenki, które przynosi, brzmią jakby to był Pat Metheny albo Living Colour” – w takich słowach Katarzyna Nosowska oceniła talent kompozytorski swojego kolegi Marcina Żabiełowicza. Może płyta solowa byłaby dobrym ujściem dla jego talentu. Na tę jednak na razie nie mamy co liczyć, bo – jak sam zaznacza – „płyta solowa ma sens tylko wtedy, kiedy bardzo różni się od twórczości macierzystego zespołu”. A na taki skok w bok „Żaba” chyba po prostu nie ma ochoty. Marcin kończy dziś 42 lata.

04.11.1987 – Fonograficzny debiut Ice-T ma już 25 lat. Płyta urzeka dziś przede wszystkim kiczowatą okładką. Lata osiemdziesiąte rządziły się swoimi prawami i nic już tego nie zmieni. Warstwa muzyczna pokazywała natomiast, że Tracy Marrow jest artystą nietuzinkowym i lubi żonglować stylami. Już na początku kariery Ice-T zdradzał rockowo-metalowe fascynacje samplując m.in. Black Sabbath i Led Zeppelin. Rozwinięciem tych zapędów był utworzony w 1990 roku zespół Body Count.

04.11.1997 – Ponad 40 mln sprzedanych egzemplarzy i 11 miejsce na liście płytowych bestsellerów wszech czasów. Wynik, który Shania Twain osiągnęła płytą „Come On Over” doprawdy imponujący wynik. Lwią część tej liczby nabili wykręceni na punkcie country Amerykanie, ale reszta świata także spisała się dobrze, dodając swoje miliony. W Nowej Zelandii sprzedano co prawda „zaledwie” 315 tysięcy sztuk, ale przy tamtejszych progach wymaganych do osiągnięcia złotych i platynowych płyt, dało to dwudziestojednokrotną platynę. Płyta trafiła do sklepów dokładnie 15 lat temu. Spośród 16 umieszczonych na niej piosenek, aż 12 było singlami.

04.11.2008 – Aby „Zmierzch” mógł stać się popkulturową kurą znoszącą złote jaja, potrzebna była dobra ekranizacja książki Stephenie Meyer. Jedną z cech dobrej ekranizacji jest solidna ścieżka dźwiękowa, która w przypadku pierwszej części sagi prezentowała się nadzwyczaj okazale. Muse, Paramore, Linkin Park, Perry Farrell – to tylko niektórzy artyści, którzy użyczyli swojego talentu dźwiękowej oprawie „Zmierzchu”. Jedną z piosenek, które trafiły na wydaną 4 listopada 2008 roku, zaśpiewał nawet Robert Pattinson. Miesiąc później na półkach zameldowała się także płyta z muzyką ilustracyjną do filmu skomponowaną przez Cartera Burwella.





04.11.2011
– Rok temu ukazała się debiutancka płyta Birdy. Na debiut młodziutkiej – zaledwie szesnastoletniej – Brytyjski złożyło się dziesięć coverów i jeden autorski numer „Without A Word”, który sugeruje, że jeśli dziewczyna zacznie pisać więcej, zrobi się bardzo ciekawie. Stawkę na „Birdy” uzupełniają przeróbki m.in. The xx, Bon Iver, Fleet Foxes czy Pheonix. Sama Birdy (Jasmine van den Bogaerde) w 2008 roku wygrała na Wyspach pierwszą edycję ogólnokrajowego konkursu Open Mic UK. Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że miała wówczas 12 lat.


Polecane