11.10.1983 – Ponad 20 mln sprzedanych kopii i miejsce w 50 muzycznych bestsellerów wszech czasów. 29 lat temu na sklepowych półkach zameldowała się najpopularniejsza płyta Lionela Richie – „Can`t Slow Down”. Drugi solowy album artysty znajdował się w zestawieniu Billboard 200 przez… 160 tygodni. Olbrzymi sukces krążka to przede wszystkim zasługa idealnie skrojonych singli – „Hello” oraz „All Night Long (All Night)”. Oba przez długie miesiące święciły triumfy na rozmaitych listach przebojów na całym świecie.
11.10.1990 – Dave Grohl kilka dni temu zelektryzował świat informacją o planowanej przerwie w działalności Foo Fighters. – Po tym koncercie nie mamy żadnych planów, nie wiem, kiedy znów wejdziemy na scenę – powiedział Grohl podczas koncertu w nowojorskim Central Parku. Obecnie Grohl dla całego świata jest gitarzystą, wokalistą i liderem Foo Fighters, ale gwiazdą rocka został ponad 20 lat temu jako perkusista Nirvany. Dziś mijają dokładnie 22 lata od koncertowego debiutu Dave’a na pokładzie załogi Kurta Cobaina. Pierwszy wspólny koncert panowie zagrali w North Shore Surf Club w mieście Olympia.
11.10.1992 – Madonna zawsze lubiła prowokować treścią swoich piosenek, ale też zachowaniem i ogólnym wizerunkiem. Nie zapominała jednak nigdy o muzycznej warstwie swoich płyt. Właśnie dlatego dziś może spokojnie odcinać kupony, a i tak ma status „królowej pop”. Dokładnie 20 lat temu do rozgłośni trafił singiel „Erotica” zwiastujący piątą płytę artystki zatytułowaną – naturalnie – „Erotica”. Piosenka dowodziła muzycznych ambicji Madonny, wykraczając znacznie poza ramowy pop. Swoistym wykroczeniem był też klip zrealizowany przez znanego fotografa Fabiena Barona. Obrazek był na tyle prowokacyjny, że MTV emitowało go długo po zachodzie słońca. I to w czasach, kiedy MTV było prawdziwie muzyczną stacją.
11.10.2010 – Prace nad drugim albumem The Ting Tings przypominają marny serial. Dwa lata temu poznaliśmy singiel będący owocem współpracy duetu z Calvinem Harrisem. Fani kręcili nosem, bowiem piosenka drastycznie różniła się od tego za co pokochali The Ting Tings. Zespół szybko wypuścił więc akustyczną wersję, która miała trochę udobruchać tych najciężej oburzonych. Natychmiast zaczęły się dyskusje – która wersja trafi na krążek funkcjonujący wówczas pod roboczym tytułem „Kunst”. Okazało się, że żadna. Płyta zyskała ostatecznie tytuł „Sounds from Nowheresville”. Kiedy wyszła, większość spuściła smutną zasłonę milczenia. Samo „Hands” można znaleźć na tzw. wersji deluxe oraz np. na ścieżce dźwiękowej do gry „Fifa 12”.