We wrześniu na dwa koncerty przyjedzie do nas brytyjska grupa The Sisters OF Mercy. Artyści wystąpią 14 września w gdańskim klubie B90 oraz dzień później 15 września w warszawskiej Progresji. Przedsprzedaż biletów wystartuje w najbliższy czwartek 30 marca o 10.00. Ich ceny będą wynosić 130 (przedsprzedaż) i 150 pln (w dniu koncertu). Organizatorami występów są agencja Knock Out Productions oraz klub B90.
The Sisters Of Mercy to nazwa, która już dawno mocno zaznaczyła się w historii muzyki. Stworzona w Leeds w 1980 roku przez chimerycznego Andrew Eldritcha formacja, wypłynęła bowiem swoją muzyką na tysiące wykonawców reprezentujących przeróżne gatunki. Dorobek Sióstr Miłosierdzia jest jak na 37 lat istnienia, ujmując rzecz delikatnie, mało” imponujący. Obejmuje trzy albumy studyjne, dwie składanki, trzy EP-ki i kilkanaście singli. Ostatni materiał zespół wydał w 1993 roku i – jak zapewnia Eldritch – nie ma zamiaru wydawać płyt, choć po sieci krążą różne niepublikowane kompozycje kapeli. Styl The Sisters Of Mercy ewoluował od post punka do opartego na mocniejszych gitarach rocka zatopionego w mrocznej aurze, a jego głównym elementem charakterystycznym jest głęboki wokal Eldritcha. Frontmana w takim samym stopniu charyzmatycznego, co nieprzewidywalnego. Niezwykle inteligentnego, studiującego kiedyś na Oksfordzie i biegle porozumiewającego się w trzech językach, ale mającego też długą przygodę z różnymi substancjami. The Sisters Of Mercy gościli w Polsce nie raz, a Andrew Eldritch niejednokrotnie wypowiadał się pozytywnie o występach w naszym kraju. Skoro nie ma i nie będzie nowej płyty grupy, podczas koncertów można liczyć mieszankę największych hitów kapeli z „First And Last And Always”, „Floodland” czy „Vision Thing”.