Stary znajomy Popka o niedawnym zamieszaniu: „Wielki, podziargany chłop kontra kobieta – trochę to słabe”

"Ta drama to kolejny strzał w kolano".


2022.10.22

opublikował:

Stary znajomy Popka o niedawnym zamieszaniu: „Wielki, podziargany chłop kontra kobieta – trochę to słabe”

fot. kadr z wideo

Dwa tygodnie temu Popek opublikował głośne oświadczenie, w którym poinformował, że jest stalkowany przez kobietę, z którą miał romans. Anna Palmowska, którą raper wymienił z nazwiska, odniosła się do jego zarzutów, mówiąc:

Skoro publicznie zostałam wywołana do tablicy, to odpowiadam. Tak, to ja – 50 kg wagi, wykształcenie wyższe, właściciel firmy zajmującej się nieruchomościami, prezes fundacji. Tak, rodzina jest najważniejsza. I taką posiadam. Zarzut stalkingu, o jaki mnie oskarżono, to efekt wybujałej wyobraźni pana Popka. To mnie raczej w tej znajomości spotkało zastraszanie, manipulowanie, znęcanie się psychiczne, z czasem fizyczne, które doprowadziło u mnie być może do rozwoju syndromu sztokholmskiego. Z natury jestem osobą wrażliwą, empatyczną, która pomaga ludziom spotkanym na swojej drodze. I tak było w tej sytuacji. To ja wielokrotnie odbierałam w nocy telefony z prośbą o pomoc w odebraniu pana Pawła skądś, przelaniu pieniędzy. Byłam też pana Pawła, pana Popka przyjacielem. Nigdy nie interesowały mnie korzyści finansowe, medialne z tego tytułu. Starałam się pokazywać mu osoby nieszczere, nieprzychylne z jego towarzystwa, które wykorzystywały go finansowo i medialnie. I te właśnie osoby mnie atakowały. A moje odpowiedzi zostały odebrane jako stalking. Dodam, iż nigdy nie interesował mnie świat show-biznesu. A pan Popek ma wątpliwą reputację w swoim otoczeniu i w otoczeniu medialnym. Sam potrzebuje pomocy terapeutycznej – mówiła w weekend.

Popek nie odniósł się już do sprawy, teraz skomentował ją za to Mięśniak, były współpracownik Masy i istotna postać w pruszkowskiej grupie przestępczej.

Mam nadzieję, że nie jest to zmowa, mająca na celu promocję ich postaci. Wydaje mi się, że jest to chęć zwykłego przy***enia drugiej osobie. Taktyka moim zdaniem nietrafiona, za to bardzo infantylna. Wielki, podziargany chłop lejący się w klatce w MMA, który z niejednego pieca chleb jadł, kontra kobieta – trochę to słabe – ocenia w nowym odcinku Q&A na swoim youtube’owym kanale Mięśniak. – Ta drama to kolejny strzał w kolano na poziomie tłumaczenia się i stania na baczność przed Miśkiem z Nadarzyna i Żuromem. Pozdrawiam mordo, działaj muzycznie i sportowo, bo to ci wychodzi najlepiej – radzi staremu znajomemu.

Polecane

Share This