Przypomnijmy, że kilka dni temu, po słowach Sławomira Świerzyńskiego o tym, że w Polsce nikt już nie pamięta Kultu i na pewno nikt nie kupuje ich płyt, głos w sprawie zabrał znany zawodnika MMA, Marcin Różal Różalski. Marcin znany jest z ratowania zle traktowanych zwierząt i takie właśnie zwierze „odziedziczył” po liderze Bayer Fulla.
– Ten Przystojniejszy, czarny, starszy Pan z grzywką to Sułtan. TU wygląda mega dobrze dzięki Marcie Kwiatkowskiej Hrabinie mojej kochanej. Historia Sułtana jest bardzo smutna.Jeździł z 3 innymi końmi w zaprzęgu, który prezentował się jak nie z tego świata. 4 piękne Fryzy w czarnej karocy. 1 raz zobaczyłem Go i oniemiałem. Po kilku latach Marta zobaczyła Sułtana w stanie przypominającym gówno, wystawionego na sprzedaż, a jak nikt nie kupi po nóż. Gdy był zdrowy i piękne zarabiał w c..j floty dla ówczesnego właściciela, którym był jeden taki co śpiewa disco polo i płacze teraz jakie to on ma wydatki i, że chorzy potrzebują jego muzyki.
Na tamtą porę, gdy Koń, który zarobił dla niego krocie zachorował, to nawet złotówki na Jego leczenie nie przeznaczył, tylko odsprzedał go dalej, do dorożki w Warszawie. Tam został zajechany jak c..a dupa i gdy już w ogóle nie nadawał się do niczego został oddany w stanie krytycznym handlarzowi. Kviatkova wywęszyła Sułtiego i się zaczęło. Zlicytowałem swoje trofea sportowe za walki, zrobiliśmy zbiórkę i na momencie uzbieraliśmy kwotę potrzebną na uratowanie Sułtana. Zapytałem Martę wtedy czemu On, a Ona, że się w Nim zakochała. Wtedy też odczuła pierwszy raz to, co nazywane jest hejtem. Cena jako za Fryza była niska, ale jako za mięso wysoka. Wykupiliśmy Go. Gdy Marta opublikowała zdjęcia w jakim jest stanie nagle p…y k…y zamknęły, a tak kąsały, że Panienka chce Sobie Fryza tanio kupić.S tan Sułtiego tragiczny. Nie z nam się bardzo na fachowych nazwach, ale okrucieństwa jakie przychodzą na myśl, które bym zafundował tym, co Go tak urządzili przechodzą ludzką wyobraźnię. Zaczeła się „naprawa” Staruszka”. Na tą chwilę w Sułtana wpakowany jest majątek, bynajmniej dla mnie. Teraz znów pojawia się niby piosenkarz. Marta dzwoni do niego i opowiada cała historię i pyta, że skoro tyle lat Go miał, a On zarobił tyle floty to może chce Go od Nas. Wiadomo, że za darmo, byle by o Niego dbał i leczył. Może serce ukuło, zrozumiał błąd, czasem ludzie się budzą, późno, ale budzą. Może chciałbym jakoś Mu pomóc u Nas? Marta w telefonie usłyszała… – napisał na swoim Instagramie Różal.
Wczoraj na swoim Facebooku Różal wrócił do tematu Swierzyńskiego nazywając go „kropkowanym tupcysiem wielbiącym konie”:
Dopiero dotarła płyta zespołu „KULT”,o którym nikt prawie w dzisiejszych czasach nie pamięta według niektórych, a płyt to już w ogóle nikt nie kupuje jak twierdzi kropkowany tupcyś wielbiący konie. Czemuż więc aż tyle czekaliśmy na krążek, może jest zupełnie odwrotnie? Sułtiś ma się mega i nie pozdrawia, a dźwięki tworzone przez jego, byłego właściciela nie uzdrowiły chyba nikogo.No bynajmniej nic nie słyszałem. Żeby zaraz nie wyszło, że taki ze mnie wielki fan pana KAZIKA i „KULTU”. Wielki ukłon za akcję, wyrazy szacunku i uznania za postawę, oraz podziękowania dla Wszystkich, którzy rownież kupili płytę niesłuchanego i zapomnianego „KULTU”.
Dopiero dotarła płyta zespołu „KULT”,o którym nikt prawie w dzisiejszych czasach nie pamięta według niektórych,a płyt…
Posted by Marcin Różal Różalski on 2020 Grudziyń 7, pyńdziałek